Pożar Urzędu Skarbowego w Kartuzach
W Kartuzach w nocy z 2 na 3 listopada doszło do pożaru budynku Urzędu Skarbowego. Płomienie objęły górne części zabudowania. Dzięki szybkiej akcji strażaków udało się powstrzymać pożar, ale straty i tak są ogromne. Wstępne szacunki mówią o 2 milionach złotych.
Zgłoszenie o pożarze straż pożarna otrzymała w niedzielę 3 listopada o godzinie 3.34.
Według wstępnych ustaleń strażaków ogień pojawił się w garażu i po elewacji przeniósł się do środka budynku, w tym na poddasze.
– Pożar udało się zatrzymać na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Udało się uratować archiwum. Niestety w wyniku akcji gaśniczej część wody przedostała się na niższe kondygnacje. W tej chwili jeszcze sprawdzamy, czy nie ma ukrytych zarzewi ogania, usuwamy nadpalone elementy i usuwamy wodę z niższych kondygnacji – powiedział rano w rozmowie z expresskaszubski.pl Mateusz Pielowski, rzecznik prasowy PSP Kartuzy.
W działaniach brało udział szesnaście zastępów straży pożarnej.
Przyczyny pożaru bada policja. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach funkcjonowanie Urzędu Skarbowego w Kartuzach może być ograniczone, ze względu na poważne uszkodzenia części budynku.