Miasto Chojnice przejmie od PKP ulicę Kolejową

Miasto Chojnice przejmie od PKP SA ulicę Kolejową. Samorząd ma otrzymać nieruchomość za zaległości podatkowe spółki. Decyzję w tej sprawie chojniccy radni podjęli na ostatniej sesji. Jednomyślności jednak nie było. Opozycyjni radni Marzenna Osowicka i Kamil Kaczmarek pytali, dlaczego miasto interesuje akurat ulica Kolejowa, skoro z jej części korzysta tylko prywatne przedsiębiorstwo. Padły sugestie, że od kolejowej spółki gmina mogła przejąć inne obiekty.
– Dlaczego bierzemy nieruchomość, która jest zbędna z punktu widzenia interesu gminy, która jest tak naprawdę w zdecydowanej części drogą wewnętrzną przedsiębiorcy. A nie bierzemy budynków przy placu przed dworcem PKP. Tych budynków, które straszą i które mogłyby mieć jakiś walor usytuowania tam nie wiem, czy galerii handlowej, czy restauracji. Są miejsca parkingowe naprzeciwko. Przynajmniej te budynki przestałyby straszyć, gdybyśmy mieli możliwość odrestaurowania ich – stwierdził radny Kamil Kaczmarek, cytowany przez portal Radio Weekend FM.
Burmistrz Chojnic tłumaczył, że nie pierwszy raz miasto przejmuje w ten sposób nieruchomości. Na takiej transakcji może w przyszłości nawet zarobić. Arseniusz Finster stwierdził też, że budynek przy dworcu ma zbyt małą powierzchnię użytkową, by powstała tam galeria handlowa.
– Jest to budynek wpisany do rejestru zabytków, czyli koszt odrestaurowania to jest ładnych parę milionów złotych, patrząc na jego kubaturę, ściany. Wszystkie nieruchomości, które braliśmy od PKP w przeszłości, to zawsze nieruchomości, które braliśmy potem sprzedawaliśmy i tą nieruchomość też sprzedamy. Nie na tej zasadzie, że mogliśmy wziąć pieniądze, tylko bierzemy nieruchomość wycenioną i potem tą nieruchomość będziemy sprzedawać. Tak więc te pieniądze w pewnym sensie wrócą do budżetu miasta. Może nawet większe, niż zaległości podatkowe – przekonywał włodarz miasta.
Ostatecznie w głosowaniu 15 radnych było za nabyciem nieruchomości, 1 był przeciwny, a 3 wstrzymało się od głosu.
